Testowane już przeze mnie kiedyś kapsułki Vizir Go Pods (test TU) dotarły do mnie ponownie, tym razem jako zestaw do testowania i badania opinii od EverydayMe.
Kapsułki, podobnie, jak poprzednio spisują się rewelacyjnie. Podstawowa zaleta to ich wszechstronność - biel po praniu jest rzeczywiście biała, kolory jakby nieco odświeżone.
Nie ma problemu z rozpuszczeniem się kapsułki - po praniu, nawet tym szybkim, w bębnie nie zostają żadne szczątki, na praniu nie widać również pozostałości czy fragmentów. Kapsułki, to już ich naturalna zaleta, nie powodują również osadu na ciemnych ubraniach.
Pranie przepięknie pachnie - wersja "Alpine Fresh" to najlepsza (według mnie) jak dotąd odsłona zapachowa jakichkolwiek kapsułek do prania.
Jedna moja uwaga - jako duża rodzina mamy też dużą pralkę (niespełna 9 kg wsadu) co powoduje, że używanie kapsułek jest dla nas średnio ekonomiczne - na pełne pranie muszę użyć dwóch sztuk, ewentualnie prać "po pół", ale to tym bardziej się nie opłaca.
Jako, że mam jeszcze kilka pojedynczych kapsułek do przetestowania - zapraszam chętne osoby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz